Sąd opiekuńczy może, uwzględniając sytuację faktyczną danej rodziny, w różnej formie udzielać wsparcia rodzinie, w tym rodzicom. Jednym z rozwiązań pomocowych może być skierowanie rodziców na terapię rodzinną.
Skierowanie rodziców na terapię rodzinną
Decyzję – w formie zarządzenia sądu, o skierowaniu rodziców do placówki lub specjalisty zajmujących się terapią rodzinną sąd może podjąć w postępowaniu zainicjowanym na wniosek, którego z rodziców lub w sprawie wszczętej z urzędu.
Kiedy sąd podejmie decyzję o skierowaniu rodziców na terapię rodzinną?
Potrzeba taka wynika najczęściej z analizy zachowań rodziców lub dzieci. Zachowania dzieci często odzwierciedlają całą sytuację rodzinną i ujawniają nieprawidłowości w wykonywaniu władzy rodzicielskiej przez rodziców. Sąd o tych nieprawidłowościach może się dowiedzieć od samych zainteresowanych rodziców lub w przypadku spraw wszczynanych z urzędu – od innych instytucji, w tym policji, czy szkoły.
Co sąd bierze pod uwagę wydając takie zarządzenie?
W pierwszej kolejności sąd musi stwierdzić, że dana rodzina potrzebuje pomocy. Zidentyfikowanie problemu jest kolejnym etapem. Nie wszystkie problemy będę mogły być rozwiązane na skutek terapii rodzinnej. Ale sąd ma szeroki wachlarz środków pomocowych (np. praca z asystentem rodziny, inne formy pracy z rodziną i in.)
Sąd czyni swoje ustalenia w oparciu o dowody, które uzyska w trakcie trwania postępowania. Czy to z urzędu, czy z inicjatywy stron lub innych podmiotów. Sąd może przesłuchać rodziców, wysłuchać dziecko, skierować rodzinę do OZSS w celu wydania opinii. Do akt sprawy wpływają sprawozdania ustanowionych kuratorów, wywiady środowiskowe, notatki asystentów rodziny czy pisma od MOPS, a czasem nawet z policji. Z tych dokumentów sąd może się dowiedzieć jak wygląda aktualnie sytuacja rodziny, ale też jakie środki pomocowe zostały już udzielone i czy przyniosły jakiś wymierny skutek czy nie.
Zarządzenie o skierowaniu do terapii i co dalej
Samo skierowanie na terapię nie wystarczy. Sąd sprawdza też, czy to zarządzenie rodzice wykonują na bieżąco. W tym celu, zobowiązuje rodziców do przedkładania sprawozdań / zaświadczeń z placówki / od specjalisty gdzie rodzice uczestniczą w terapii. Sąd może także zlecić kuratorowi przeprowadzania kontrolnych wywiadów środowiskowych.
Czy sąd określa rodzaj terapii?
Sąd w zarządzeniu nie precyzuje gdzie, w jakiej formule i jak często ma się terapia odbywać. Wychodząc ze słusznego założenia, że terapia musi być prowadzona przez osobę, budzącą zaufanie (przynajmniej minimalne) u obojga rodziców. Żeby terapia przyniosła jakikolwiek skutek, rodzice muszą mieć wolę uczestniczenia w niej oraz poczuć, że terapeuta jest w stanie im pomóc. Powinni zatem wybrać razem odpowiednią placówkę i osobę. Zaś decyzję o częstotliwości i odpowiedniej dla rodziny formuły terapii podejmuje specjalista. Oczywiście po zapoznaniu się z potrzebami rodziny i ich problemami wymagającymi rozwiązania.
Zakończenie terapii
Tę decyzję także powinni podjąć terapeuta z rodzicami (z naciskiem na „decyzję” terapeuty). W momencie, w którym cele terapii zostaną osiągnięte, terapeuta może przygotować odpowiednie zaświadczenie, które rodzice mogą złożyć w sądzie opiekuńczym. Na podstawie tego zaświadczenia, sąd może podjąć decyzję o uchyleniu zarządzenia o skierowaniu na terapię. Inaczej będzie w przypadku, gdy rodzice zrezygnują z terapii. Zarządzenie sądu pozostaje aktualne, zaś jego niewykonywanie może spowodować wszczęcie przez sąd postępowania z urzędu. Celem postępowania jest wydanie innych zarządzeń. Ale też zmotywowanie tym sposobem rodziców do powrotu na terapię. Ewentualnie do podjęcia innych form naprawy relacji i rozwiązania problemów rodzinnych.